+1
Washington 22 września 2018 09:10
Image
Image
Oczywiście nie mogłem odpuścić trasy która w przewodniku jest opisana jako "ekstremalnie stroma" :P Cofnąłem się - było warto :)
Image
Image
Image
Jakiś czas później oczywiście spotkałem swoją niechcianą kompankę :P Przestała mi jednak przeszkadzać, dzięki niej utrzymywałem dobre tempo. Krok za krokiem leciały kolejne kilometry. Widoki dookoła były zaś piękne. Był to kolejny dzień kiedy góry (a także kwieciste alpejskie lato) pokazały się w swojej całej okazałości.
Image
Image
Image
Image
Około 15 zorientowałem się że docieram do Trient'u.
Image
Godzina była wczesna, ja zaś byłem jedynie umiarkowanie zmęczony. Pomyślałem sobie - a dlaczego by nie skończyć dzień wcześniej wędrówki. Jeszcze tego dnia zaznam luksusu normalnego hotelu, dzień szybciej wrócę do żony i córki za którymi zaczynałem tęsknić. Zadzwoniłem więc do Taty poinformować o zmianie planów. Gdy ustaliliśmy spotkanie na 21:30 - nie było odwrotu. Wyruszyłem do Champex. Prowadzi tam trasa niezbyt urokliwa w porównaniu z wcześniejszymi widokami (na tyle że nie zrobiłem w zasadzie ani jednego zdjęcia). Nie przeszkadzało mi to, nasyciłem już swoje oczy TMB. Doceniłem w niej natomiast to że miałem ją praktycznie całą dla siebie - o tak późnej godzinie nikt nie wyruszał już w trasę (bojąc się że zmrok zastanie go między schroniskami). W skrócie - udało się, choć nie było łatwo (pod koniec nogi trzęsły się jak galareta). Do Champex dotarłem nawet pół godziny przed czasem. Tym samym udało mi się pobić swój życiowy rekord jeśli chodzi o długość/przewyższenia dziennej wędrówki z plecakiem. Takiego prezentu było mi trzeba - był to bowiem dzień moich urodzin :)

Koniec

Dodaj Komentarz

Komentarze (11)

cerro 22 września 2018 10:01 Odpowiedz
Super. :)Planuję przejść tę trasę w dającej się przewidzieć przyszłości, także będę śledzić relację z ciekawością. Wysłane z TupTapTok
brzemia 28 września 2018 08:17 Odpowiedz
Widoki przecudne, aż wstyd że znam to tylko z zimowych krajobrazów.Wysłane z taptaka.
cypel 28 września 2018 08:34 Odpowiedz
Washington napisał:Poza tym maps.me właśnie tamtędy wyznaczyło nasz szlak. Błąd. Maps.me pokazuje zawsze najkrótszą trasę, niekoniecznie TMB. w mapsme można dodawać punkty pośrednie i samemu wyznaczyć trackGrand Col Ferret, faktycznie ładniegratki dla taty, w Szkocji trochę "sapał" z tego co pamiętam a tu jednak chyba więcej wysiłku musiał włożyć :D
washington 28 września 2018 08:51 Odpowiedz
Można - i tak też robiłem później już za każdym razem. Niekiedy (np na odcinku Refuge La Flegere– Trient gdzie uparcie chciał skracać) wymagało to jednak dodania naprawdę sporej ilości punktów pośrednich. Czasami też brak punktów mających nazwy i trzeba samemu zaznaczać pozycje z palca na podstawie opisu przebiegu TMB - co oczywiście jest możliwe, ale bardziej uciążliwe. Niemniej apka przydatna, fajnie zawsze zobaczyć dokładny profil wysokościowy odcinka i wiedzieć z czym przyjdzie się nam zmierzyć.
cypel 28 września 2018 08:54 Odpowiedz
czasami lepiej nie wiedzieć i nie widzieć tego profilu :twisted:
peta 29 września 2018 21:19 Odpowiedz
Wyprawa jakich u nas mało. Z niecierpliwością czekam na dalszą część relacji, dalszą porcję zdjęć. Widoki niesamowite, przygoda jakiej tylko pozazdrościć. Może Wasza wyprawa będzie motywacją by również samemu spróbować czegoś podobnego.
sylwia-sylvia-1 30 września 2018 00:53 Odpowiedz
Witam!Jak sie ciesze ze znalazlam te stronke :)) w przyszly roku 19tego czerwca ruszam na TMB. Moje pytanie jest nastepujace: czy potrezbuje jakies specjalnej mapy na miejsca wyznaczone do dzikiego kempingu czy nie ma problemu ogolnie ze znalezieniem takowych ? wiem ze jest zabronione ale jak juz zostalo wspomniane ,mozna gdzies sie "ukryc" i bedzie git? chce potwierdzic te newsy zebym nie byla rozczarowana , jka rowniez takie info zaiszczedzi duzo czasu i nerwow hehe. planuje rowniez korzystać ze schronisk itp ale nie jestm do onca pewna czy wszytskie bede otwarte w tym terminie czy powinnam zabukowac wczesniej ? z karta czlonkowska Alpenviene ponc sa duze znizki w wiwkszosci miejsc ,ale nie mam zadnych informacji online w tym temacie....jeslo ktos ma jakoakolwiek wiedze i tipy , bede bardzo wdzieczna za kazda podpowiedz itp, w zamian moge podzielic sie wiedza zdobyta podczas trekkingu w Himalayach Annapurna i Thorong Lapass :)Pozdrawiam
washington 30 września 2018 09:05 Odpowiedz
O ile wiem nie ma żadnej mapy dobrych miejsc do campingu na dziko. Na terenie Włoch są bivacco czyli mini schronienia (chatki) z których można darmowo skorzystać, nie leżą one natomiast na samym szlaku TMB (choć nic nie stoi na przeszkodzie by TMB potraktować jak jedynie pewną bazę wokół której robi się wycieczki w wyższe partie, w końcu nie o przejście chodzi a obcowanie z górami :) ) mapka http://www.rifugi-bivacchi.com/en/default.aspxNatomiast myślę że nie będzie problemu ze znalezieniem dobrych miejsc na dziki camping. Trzymałbym się tylko zasad:- rozbijamy się po zmroku i wstajemy o świcie (ta zasada zresztą obowiązuje też w odniesieniu do legalnego campingu >2500 m n.p.m. we Włoszech)- odchodzimy od głównego szlaku, najlepiej w miejsce osłonięte widokowo przed osobami postronnymi- nie wykonujemy 2 powyższych czynności jeśli kogoś mijamyJeśli chodzi o legalne campingi to trochę info w necie jest, np tu https://www.tmbtent.com/guide-camping-tour-mont-blanc/ Co do schronisk to najlepiej korzystać z http://www.autourdumontblanc.com/en/ind ... ation.html - znaczną część można zarezerwować bezpośrednio przez tą stronę. Są dostępne kalendarze z ilością miejsc itd. Chyba na nowy rok nie można jeszcze rezerwować, ale orientowałbym się od marca. Druga połowa czerwca powinny być otwarte schroniska.
martinuss 6 listopada 2018 21:13 Odpowiedz
Czym robiłeś fotki i jaki obiekty? ;)
washington 7 listopada 2018 17:09 Odpowiedz
Nikon d5100 z teleobiektywem Tamron 16-300mm 3.5-6.3Na wycieczki z plecakiem zabieram tylko jeden obiektyw, na tej liczyłem na zwierza stąd wybrałem telezdjęcia były też delikatnie obrabiane (poprawiałem światło)
bozenak 11 listopada 2018 19:29 Odpowiedz
Podziwiam :D :oops: :oops: